piątek, 5 października 2018

Hubertus

Witajcie, ze względu iż jest już październik, czyli zbliżą się święto "Hubertus" postanowiłam napisać trochę o nim.
Hubertus w każdej stajni jest obchodzony nieco inaczej. W niektórych nawet się go w ogóle nie obchodzi.

Zazwyczaj składa się z potęgi skoku, jakiś indywidualnych dla każdej stajni konkursów oraz gonitw.
Gonitwa za lisem, wyścig.
Wśród jeźdźców (Hubertus konny) urządzana jest natomiast gonitwa, podczas której konno ściga się tzw. lisa, jeźdźca z ogonem przypiętym do lewego ramienia. Ten, kto go zerwie, wygrywa, ma prawo wykonać rundę honorową wokół miejsca pogoni, i za rok sam ucieka jako lis.
Pamiętam, że w tamtym roku był to mój pierwszy Hubertus. Pogoda była okropna, byłam mokra i brudna, ale było fajnie, wspominam go pozytywnie. Ogólnie są różne pony games, tory przeszkód, jakieś rysowanie dla młodszych dzieci.

Hubertus, hubertowiny – święto myśliwych, leśników i jeźdźców, organizowane przez jeźdźców na zakończenie sezonu, a przez myśliwych na początku sezonu polowania jesienno-zimowego, zwykle w okolicach 3 listopada.

A teraz trochę historii:
Święto po raz pierwszy obchodzono około 1444 roku. Początkowo były to wielkie polowania.
W Polsce kult św. Huberta, nazywany hubertowinami lub hubertusem, sięga XVIII wieku. Z jego wprowadzeniem związane są dzieje dynastii władców saskich, którzy zasiadali na tronie polskim.
Z kolei w czasach II RP, pierwszym organizatorem polowań hubertowskich był prezydent. Odbyło się ono w 1930 roku 3 listopada.
Do dziś w polskiej tradycji łowieckiej dzień św. Huberta jest okazją do tzw. hubertowin, czyli polowania zbiorowego o charakterze szczególnie uroczystym, z zachowaniem historycznych wzorców i ceremoniałów.
Organizowane tego dnia polowania poprzedzają często msze święte w intencji myśliwych. Choć nie zawsze i nie w każdej stajni.


Polowanie hubertowskie kończy biesiada myśliwych przy ognisku, bigosie i nalewce.





Ps. za dwa tygodnie nie będzie postu, z przyczyn osobistych, braku warunków, czasu, miejsca itd.
widzimy się 27.10.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz