poniedziałek, 27 sierpnia 2018

Wróciłam


Witajcie, został nam ostatni tydzień wakacji, więc postanowiłam, że czas na posta.
Tak jak pisałam wam w czerwcu przez wakacje nie dodawałam wpisów, bo nie miałam czasu ani weny, ale teraz wakacje się kończą 😭😭😭😭😭 wraca szkoła oraz ja.
Z góry chciałam też uprzedzić, że idę teraz do 3 gimnazjum.
Taaaak, jest tym ostatnim, legendarnym rocznikiem (2003) który jako ostatni idzie programem edukacyjnym o nazwie: gimnazjum.
Każdy kto był kiedyś w gimnazjum, zwłaszcza w trzeciej dobrze wie, jak dużo jest nauki, lektur, kartkówek, sprawdzianów oraz egzaminów...
Mój rocznik ma gorzej, bo równo z nami do liceów, techników itd. wejdzie ósma klasa. A znając brutalnośc życia, dowalą nam trudniejsze testy, aby pokazać, że gimnazjum nic ni uczy i, że ośmio letnia podstawówka jest megaaaa potrzebna.
Właśnie dlatego nauki będzie więcej niż zazwyczaj i dlatego mogę mieć bardzo mało czasu nawet w weekendy na pisanie. W roku szkolnym mam w planach jeździć 2-3 razy w miesiącu do stajni. W weekendy. Soboty albo niedziele. Oczywiście do tego co robić w weekend dojdą lektury, na które nie będzie czasu w tygodniu oraz dojdzie jeszcze nauka na kartkówki, sprawdziany i ogóle z lekcji, czyli to z czym się nie wyrobiłam w tygodniu, bo ważniejsza była nauka na następny dzień.
Będę musiała to wszystko pogodzić, więc proszę o wyrozumiałość, posty będą pojawiały się co tydzień lub dwa tygodnie, różnie, zależy od tego ile będę miała czasu.
Tak więć z "info" to tyle. Przejdźmy teraz do drugiej części posta, czyli do moich wakacji.
💗💗💗💗